"2374 Vladwysockij"- to tytuł koncertu, wg. pomysłu i scenariusza Marii Doroty Pieńkowskiej, który na premierze w lutym 2008 roku zaprezentowała czwórka artystów - Mirosław Czyżykiewicz, Aleksander Trąbczyński, Hadrian Tabęcki i Wojciech Olszański. Dwugodzinny spektakl - rozprawa przywołuje „przypadek" Włodzimierza Siemionycza Wysockiego - czyli postać i twórczość wspaniałego rosyjskiego barda, wciąż kochanego przez ogromną publiczność „Wołodii". „Gitarą i piórem" program opisuje jego zmaganie z losem, ze światem i z samym sobą. Fragmenty wspomnień Mariny Vlady „Wladimir - przerwany lot", odczytywane przez „śledczego" - tworzą biograficzny kontekst dla jego wspaniałych pieśni.
To ONE są esencją wieczoru. W mrocznych, rozedrganych interpretacjach Czyżykiewicza i zdecydowanych, konkretnych i jasnych Trąbczyńskiego dźwięczą wszystkie charakterystyczne dla poety motywy - indywidualizm, niezgoda na nijakość i marność świata, pochwała prawości i przyjaźni, nieodparty cierpki humor, poczucie wyjątkowości, nie brak lirycznych i rubasznych fraz o miłości, także bliskich odniesień do poszarpanej biografii artysty - nie pomnika, ale żywego człowieka.
Muzyczny klimat wyznaczają niezawodny fortepian Hadriana Tabęckiego oraz smakowicie użyte gitary Czyżykiewicza i Trąbczyńskiego. Aranżacje migocą rozmaitością barw i nastrojów, a całość zachowuje osobisty charakter chwili muzykowania na luzie w gronie przyjaciół. Intymna, ściszona lektura tekstów kilku pieśni - wierszy Wysockiego każe spojrzeć na niego jak na wyjątkowego „po prostu" poetę - artystę słowa. Dwie godziny mijają bardzo szybko.
Niemałym walorem wieczoru są pieśni rzadko bądź wcale dotąd nie wykonywane po polsku - jak „Rajskie jabłka", „Smugą białej piany", czy „O biciu bab".